- Powinnaś iść z Zaynem - stwierdził Niall.
- Z Zaynem? Chyba przegrzało.
- To zaproś Liama, on się na pewno zgodzi.
- Nie chcę iść z LIAMEM. A skąd w ogóle Zayn miał ten list? - poddenerwowałam się.
- Dalej jesteś zameldowana na adres domu Louisa i Harrego. Więc jak dzisiaj Molly poszła do skrzynki i potem rzuciła listy na stół to ciekawski Zayn dobrał się do tego i wnioskuję, że sam postanowił ci to dać - pomachał liścikiem pod swoim nosem.
- Inteligentna odpowiedź Niall.
Dzień wesela
Nie wiem, co Niall nagadał Liamowi, ale jakiś czas później przylazł do mnie i mówił o tym weselu. No to z nim idę, choć nadal nie jestem pewna, czy to dobry pomysł. Poszukiwałam sukienki dużo czasu. W końcu mamusia moja, sama ja znalazła, przesłała mi zdjęcie, kupiła i wysłała. Dawno jej nie widziałam. Ale po weselu zostaję na parę dni w domu. Sukienka była biała i w jednym miejscu miała koronki. Sięgała mi przed kolana. Ładnie w niej wyglądałam.
- Claire pospiesz się, Liam zaraz podejdzie - panikowała Niall. Był bardziej zdenerwowany ode mnie.
- Chwila! Niall, czy ty myślisz, ze zrobienie makijażu trwa raz dwa?! - Molly kolejny raz go pouczała.
Była moją makijażystką. Nałożyła mi niebieski cień na oczy. Kat układała mi włosy. Pokręciła je i upięła w coś.
- Ślicznie - podsumowały obie.
Złapałam moją torebkę, założyłam buty, płaszcz i wyszłam.
- Hej Liam - powiedziałam wchodząc do samochodu.
- Hej. Niezły look - odpalił samochód.
- Niezły garnitur - podsumowałam.
Kat
Po sytym obiedzie zrobionym przez mojego tatę siedziałam przy stole i czytałam książkę. Usłyszałam pukanie. Odłożyłam książkę.
- To do ciebie? - spytał tata.
Potrząsnęłam głową i wstałam podchodząc do okna salonu.
- Nie wiem, kto to by mógł być. Z nikim się nie umawiałam - mówiłam, wyglądając przez żaluzję.
Przy drzwiach mojego domu stał Niall.
- To twój chłopak?
Przechyliłam głowę.
- Nie!
Tata zaśmiał się ochrypłym głosem.
- No cóż, w każdym razie na pewno jest na kim zawiesić oko.
- Kat? - wołał mnie przez drzwi.
Wyszłam na zewnątrz.
- Cześć, Niall - powiedziałam cicho.
Odwrócił się i ogarnął mnie wzrokiem. Weszliśmy do środka, do mojego pokoju. Cieszy mnie to, że on jest tutaj. Usiadłam na kanapę. Wpatrywał się we mnie przenikliwymi, jasnymi oczyma. Moje serce trochę się ścisnęło. Spojrzenie Nialla zawsze było przenikliwe, ale tym razem jest inne. Westchnął i usiadł obok mnie. Bliżej, niż się spodziewałam. Bliżej niż teraz chciałam.
- Myślałem sobie ostatnio o nas. I wiem że... - zawstydził się. Widziałam w jego oczach lekki strach. - Powiedz mi, że myślałaś o mnie, że myślisz o mnie teraz.
Opuściłam swoje ręce, którymi przytrzymywałam swoje włosy.
- Myślałam o tobie - szepnęłam nie swoim głosem. Głosem jakby należał do kogoś innego. Nie ma się co ukrywać. Podoba mi się, a ja się chyba podobam mu.
Spojrzał na mnie z uwielbieniem i dotknął mojej twarzy. Swoje usta ułożył na moich wargach, muskał je miękko, czule. To nie załagodziło jednak głodu, który czułam. Mój oddech drżał i wtedy on pocałował mnie mocniej. Jego dłonie zacisnęły się na moich policzkach. Gdy jego ręce przechyliły moją głowę, chwyciłam jego twarde ramiona i rozkoszowałam się bliskością jego ciała. Jego wargi zaczynały robić się zimne i lodowate. Zdałam sobie sprawę, że to nie on stygnie, tylko ja się rozpalam. Oderwałam się od niego. Niall oddychał raptownie i nierówno. Wypowiadał moje imię z takim pragnieniem, że na długo przymknęłam powieki. Gdy ponownie je otworzyłam wyglądał już normalnie. Wyciągnął do mnie rękę i swoimi oczami obiecywał azyl, którego potrzebuję. Podałam mu rękę.
- Gwiazda zakochana w swojej fance. Nie pierwszy taki przypadek - powiedział.
Poczułam ucisk w klatce piersiowej. Wciągnęłam powietrze. Nie docierało to co do mnie przed chwilą powiedział. Kocha mnie? Przyglądałam mu się badawczo i zastanawiałam się, czy mówi poważnie. Ale jak inaczej to wytłumaczyć? W końcu odważyłam się coś powiedzieć.
- Cieszę się, że zrobiłeś ten pierwszy krok - uśmiechnęłam się. - Ja bym tego nie potrafiła.
Otulił mnie swoim ramieniem.
- Ten wyjazd do Grecji był dobrą decyzją - zaśmiał się.
- Zdecydowanie.
Przez dłuższy czas zostaliśmy przytuleni. Było mi wygodnie i przytulnie w tej pozycji. Moje serduszko biło mocniej i otuliło się jakby warstewką ciepła. Niall daje mi tyle szczęścia, jak nikt inny. Niall siedział z uśmiechem na twarzy. Wydaje się, że świat jest teraz lepszy...
Claire
Przez drogę dawałam Liamowi rady dotyczące mojej rodziny i opowiadałam o niej co nieco.
- Krótkie podsumowanie - powiedział. - Twoja chrzestna bierze ślub. Twoja mama jest świadkowi a ty miałaś być druhną, ale jednak nie jesteś. I ten nowy mąż chrzestnej ma syna z poprzedniego małżeństwa w twoim wieku.
- Tak. W skrócie tak.
- Dam radę - zaparkował samochód przed kościołem.
Wysiadłam na zewnątrz i popatrzyłam na Liama w całej okazałości. Przystojnie wyglądał. Ciekawa jestem jak zareagują ludzie na nasz widok. Claire Jeffray jest na weselu z Liamem Payne. Pod kościołem było już sporo ludzi. Podeszłam do mamy i reszty. Wyściskałam się. Przedstawiłam Liama i zignorowałam komentarze ciotek. Msza nie trwało długo. Mama się popłakała. Zresztą ryczy na każdym ślubie. Logan był ze swoją dziewczyną a ja miałam na kolanach Jo. Po ślubie pojechaliśmy do budynku , w którym miało odbyć się wesele.
- No moja towarzyszko, wypadałoby złapać się pod rękę - powiedział Liam.
Uśmiechnęłam się do niego i zrobiłam co mówił. Ruszyliśmy do wejścia...
Po pierwsze to dziękuję za 40 obserwujących! To dla mnie szok! O.O Chce się wam to czytać? :P Po drugie – wiem, rozdział krótki, ale to dlatego że nie miałam czasu nic do niego dopisać. Ale w następnym się zadzieje :D Rozdział dla wszystkich stałych czytelników ♥ 25 komentarzy – nowy rozdział ;)
@orangedirection xxxx
Eh, no! Dlaczego ten Zayn est takim żalem? Musieli się pokłócić? Ale Niall jest słodki <3 ja chce następny, już!
OdpowiedzUsuńMhahah Harry mnie wku*wia ! Chichra mi sie i chichra, a Niall z nim (ty wiesz o czym mówie ;]) ale przyznaj, że te oooooo w wykonaniu Niall'a w 10 minut to przesada + 10-minutowe 'Yeah' Harry'ego :D:D Dobra mhaha miałam skomentować....
OdpowiedzUsuńLiam to takie dżentelmen i wgl. awwwwwww...I te moje 'cicho oni się całują no !;P' Mhaha, ale ta scena była taka sweet, a ty mi tu piszesz i wgl. :D Dobra sorry za ten komentarz, ale Harry powala :D Czekam na NN! :D
Wiem, wiem, powinnam napisać, że Claire i Liam to takie dziwne i wgl, ale o dziwo dla mnie wyglądają po prostu na przyjaciół :D
OdpowiedzUsuńZa to Kat i Niall.... I LOVE YOU BICZ ! *__________*
YEA BJUTIFUUUUUL *_______* ♥
BIG LOVE xx
@MargaaStyles ♥
lowelowelowe ale mam niedosyt !! ♥
OdpowiedzUsuńCudny chcę już następny :)
OdpowiedzUsuńaż mnie ciary przeszły, gdy czytałam fragment z Niall'em. boskie! chcę jeszcze! <: xx
OdpowiedzUsuńNiall + Kat =
OdpowiedzUsuńClaire + Liam = SZOK
Ale ogólnie to - JESZCZE! <33
Dlaczego to takie dziwne, że ktoś naprawdę lubi twoje opowiadanie? :D Jest świetne! :)
OdpowiedzUsuńJeszczee:) xxx
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńchcemy więcej, chcemy więcej..!!! haha uwielbiam to opowiadanie:D
OdpowiedzUsuńale że coś się stanie na tym weselu?.. hmmm no to teraz czekam na następny;D <3
Prosze wstaw więcej
OdpowiedzUsuńOna będzie z Zayn'em ? Więcej
OdpowiedzUsuńWięcej Niall'a :)
OdpowiedzUsuńniech bedzie z Zaynem :* wstawiaj olejny <3
OdpowiedzUsuńGrrrr....wchodzię co 5 min oczekując że coś będzie !!!!
OdpowiedzUsuńJak naprawde dodasz nowy rozdział jak bedzie 25 komentarzy to ja chyba tyle ich napisze !!! :D xxx
OdpowiedzUsuńNaprawdę to zrobię będe pisać byle co ale ma być 25 komentarzy :D
OdpowiedzUsuńproszę nowy !
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie ;)
Nowy :)
OdpowiedzUsuńProszę nowy :)
OdpowiedzUsuńWięcej :)
OdpowiedzUsuńAle super blog :>
OdpowiedzUsuńStraszliwie podoba mi się postawa Niall'a...ale nie rozumiem czy Liam jest już wolny że z nią idzie na ten ślub czy coś ?:P
OdpowiedzUsuńNienawidze Zayn'a :) ale mam nadziej że będą razem ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać, to jest za dobre... za krótkie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę się wczuć w pisanie komentarza, ale powinnam coś napisać, aby nie sprawić ci przykrości. Wy LUDZIE TEŻ PoWINNIŚCIE CZĘŚCIEJ KVMENToWAĆ, JEŻELI TEGo JESZCZE NIE RoBICIE, Bo PoTEM TAM MENDA [AUToRKA BLoGA] ŁAZI I MARUDZI, ŻE NIKT NIE CZYTA -.-
+ wciąż nie mogę zrozumieć dlaczego ostatnio Zayn wyrzucił tego kurczaka, mówię ci, że NIALL BY SIĘ NIM NIE ZATRUŁ!!!
Ten buziak był słodki, a zarazem przepełniony erotyką... dobra, kończę pisać ten komentarz, bo jeszcze ktoś go przeczyta i pomyśli sobie, że mam coś nie tak z głową... :D
Nie podpiszę się, żeby nie robić z sb idiotki #justsay
Do następnego kochana!
Hmm, ten komentarz nade mną jakiś taki dziwny, ale to szczegół... xD
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału to jak zwykle świetny; nic dodac, nic ując. ;D
Czekam na kolejny, bo już możesz dodawac. xd W końcu jest już 26 (ze mną 27) komentarzy. :D
Niall & Kat < 33
następny! <3
OdpowiedzUsuńuaaaa już następny <333 niech sie pogodząą ! ; ))
OdpowiedzUsuń